Krzysztof Materna odsłania kulisy polskiej rozrywki!

06.11.2013 09:10
Krzysztof Materna odsłania kulisy polskiej rozrywki!
Krzysztof Materna swoją przygodę z mikrofonem rozpoczął w czasach, gdy polska młodzież odkrywała bigbit, Skaldowie gromadzili tłumy, a konferansjerzy byli wielkimi gwiazdami. Wspólnie z Wojciechem Mannem stworzył telewizyjny duet, w którym brawurowo grał rolę wdzięcznej Siostry Ireny. W swojej książce z humorem opowiada o spotkaniach z najsłynniejszym artystami polskiej sceny i estrady. Zabiera nas nie tylko w podróż do beztroskich lat młodości, ale odkrywa też dzisiejsze tajemnice polskiego show-biznesu. Premiera książki Przed Państwem Krzysztof Materna (dla przyjaciół Siostra Irena). Przygody z życia wzięte w całej Polsce już 7 listopada.
Poniżej przedstawiamy wybrany fragment książki. Kolejna część autobiografii dziś wieczorem!

PrzyszedÅ‚ w moim życiu zawodowym taki moment, kiedy to, co robiÅ‚em – czyli szeroko pojÄ™te zajÄ™cia estradowe – zaczynaÅ‚o mnie nudzić i mierzić. WiedziaÅ‚em, że nie jest to szczyt moich możliwoÅ›ci. Nie miaÅ‚em jeszcze dyplomu, wiÄ™c nie mogÅ‚em poszczycić siÄ™ pracÄ… w normalnym zawodzie na etacie. ByÅ‚ to jednoczeÅ›nie moment, w którym czÄ™sto spÄ™dzaÅ‚em czas w warszawskim SPATiF- ie, czujÄ…c siÄ™ peÅ‚noprawnym satelitÄ… Å›rodowisk artystycznych – trochÄ™ może niższej, bo estradowej kategorii, ale za to w towarzystwie osób, które podziwiaÅ‚em. WÅ‚aÅ›nie wtedy miaÅ‚em zaszczyt przejść pod opiekÄ™ grupy zwiÄ…zanej z filmem fabularnym, a moimi mistrzami byli Janusz Kondratiuk i Janusz GÅ‚owacki.
Dodatkowo byÅ‚ to okres, w którym nie zaprzÄ…taÅ‚y mnie żadne obowiÄ…zki rodzinne – nie miaÅ‚em domu, nie dbaÅ‚em o Å›rodki na utrzymanie, żyÅ‚em z dnia na dzieÅ„ i miaÅ‚em Å›wiadomość, że takich jak ja jest wielu – to wÅ‚aÅ›nie oni tworzyli podstawowÄ… grupÄ™ towarzyskÄ… spotykajÄ…cÄ… siÄ™ wieczorami w SPATiF-ie. Grupa ta nocÄ… zwykle przenosiÅ‚a siÄ™ na ulicÄ™ TrÄ™backÄ… do tak zwanego Åšcieku, natomiast przed poÅ‚udniem spotykaÅ‚a siÄ™ na odkrytym basenie, gdzie można byÅ‚o zobaczyć zarówno ciekawe kobiety, jak i mężczyzn z kategorii warszawski playboy-artysta, który lubi sobie popÅ‚ywać.
W tym samym czasie, kiedy poznałem Kondratiuka i Głowackiego, w Warszawie otwarto hotel Victoria. To był chyba pierwszy w stolicy hotel z własnym basenem. W związku z tym posiadanie karty wstępu na ten basen było wyrazem przynależności do specjalnej grupy towarzyskiej.
Janusz Kondratiuk i Janusz Głowacki takie karty mieli i przemycali mnie na ów basen. Tam nie tylko pływaliśmy, ale także siedzieliśmy w szlafrokach na leżakach, czytaliśmy gazety, wymienialiśmy myśli i ocenialiśmy rzeczywistość, której nie było widać z podziemia hotelu Victoria. Janusza Kondratiuka lepiej poznałem jednak dopiero w momencie, gdy zatwierdzony został mój pierwszy scenariusz telewizyjny skierowany do produkcji w redakcji rozrywki. Ta sama redakcja zasugerowała mi, że ze względu na oryginalność mojego scenariusza dobrze by było, żeby robił to oryginalny w poczuciu humoru reżyser. Tak poznałem Janusza Kondratiuka.
Potem okazaÅ‚o siÄ™, że obaj siÄ™ rozwodzimy i nie mamy gdzie mieszkać. W ten sposób połączyÅ‚o nas wspólne bywanie w rożnych mieszkaniach, których wÅ‚aÅ›ciciele chcieli nas przenocować. Wielokrotnie przeistaczaÅ‚o siÄ™ to w wieczory SPATiF-owe i podczas jednego z takich wieczorów, czekajÄ…c na Janusza, poznaÅ‚em jego przyjaciela, niezapomnianego, genialnego aktora ZdzisÅ‚awa Maklakiewicza, który usiadÅ‚ ze mnÄ… i powiedziaÅ‚, że jest wstrzÄ…Å›niÄ™ty. „Co siÄ™ staÅ‚o, panie ZdzisÅ‚awie?” – zapytaÅ‚em. „PosÅ‚uchaj, maÅ‚y – tak powiedziaÅ‚ do mnie. – Otóż spotkaÅ‚a mnie historia, którÄ… jestem wstrzÄ…Å›niÄ™ty. BudzÄ™ siÄ™, byÅ‚o to miesiÄ…c temu, i zauważam w mieszkaniu, w którym przebywam, potworny baÅ‚agan. Na stole widać resztki libacji – w saÅ‚atkach, a wÅ‚aÅ›ciwie w tym, co wieczorem jeszcze mogÅ‚o być saÅ‚atkÄ…, tkwiÄ… powkrÄ™cane pety, wokół łóżka − mnóstwo butelek po wódce, a mnie potwornie boli gÅ‚owa i usta mam spierzchniÄ™te, ponieważ dodatkowo mamy trzydzieÅ›ci stopni upaÅ‚u. O czym, mój maÅ‚y, taki czÅ‚owiek jak ja może wtedy pomyÅ›leć? Musi natychmiast napić siÄ™ zimnego piwa. Tak też pomyÅ›laÅ‚em, ale pomyÅ›laÅ‚em ledwo, tak mnie bolaÅ‚a gÅ‚owa, i zszedÅ‚em do najbliższego miejsca, gdzie bufetowy rozlewaÅ‚ piwo. I wyobraź sobie, mój maÅ‚y, że on mi nalaÅ‚ trzy czwarte piany i jednÄ… czwartÄ… piwa. SpotkaÅ‚o mnie potworne oszustwo w biaÅ‚y, gorÄ…cy dzieÅ„, w moim stanie. Nie wytrzymaÅ‚em i skierowaÅ‚em sprawÄ™ do sÄ…du. WÅ‚aÅ›nie wracam w tej chwili z rozprawy. WszedÅ‚em na salÄ™ sÄ…dowÄ…, patrzÄ™ na skÅ‚ad sÄ™dziowski i oceniam swoje szanse: sÄ™dzia – nos czerwony, oczy podkrążone, na pewno piwosz. Åawnicy: trochÄ™ wyblakli, ale niewÄ…tpliwie wiedzÄ…, co to jest piwo. I powiem ci, że byÅ‚a to najkrótsza rozprawa w dziejach sÄ…downictwa. SÄ…d udaÅ‚ siÄ™ na naradÄ™, która trwaÅ‚a minutÄ™, i ogÅ‚osiÅ‚ wyrok”. „Jaka to kara?” – zapytaÅ‚em. Na co Maklakiewicz odrzekÅ‚: „Chyba żartujesz. OczywiÅ›cie, że kara Å›mierci”.
To byÅ‚a pierwsza historia, którÄ… usÅ‚yszaÅ‚em z ust ZdzisÅ‚awa Maklakiewicza. Nie ukrywam – bardzo siÄ™ przejÄ…Å‚em i skazaÅ„cem, i całą sytuacjÄ….
W takich to oparach minęło nam wiele wieczorów, czasem też poranków. I muszę powiedzieć, że przez te pierwsze lata, które spędzałem w stolicy, na nieznanym sobie terenie, to właśnie Janusz Kondratiuk i Janusz Głowacki byli moimi przewodnikami po nocnej i towarzyskiej Warszawie.

/Maklakiewicz str. 125-127/

Komentarze

user
dodajesz komentarz jako gość

Lista NOSNotowanie 724 [?]Lista "NOS" (czyli Najczęściej Oglądane Skecze) aktualizowana jest w każdy czwartek. O miejscu na liście decyduje suma wyświetleń danego skeczu w 7 dniach poprzedzających notowanie.

Często czytane

Najnowsze komentarze

rozwińpokaż więcej
zwińzwiń

Informacje

Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu. "Kabarety.TworzymyHistorie.pl" nie podpisuje się pod żadnymi materiałami zamieszczonymi przez użytkowników i stanowczo zrzeka się wszelkiej odpowiedzialności prawnej w związku z zamieszczonymi przez użytkowników materiałami.

PARTNERZY
Whose Line is it Anyway? | Åšmieszne Koszulki z nadrukiem

Bądź na bieżąco!

Copyright 2008 - 2021 - Kabarety.TworzymyHistorie.pl - All Rights Reserved | Web Design: Agencja Reklamy A-GIT

Zmiany zostały zapisane

fejsbunio