To nie żart - kabaret Limo wraca na scenę! Tę oficjalną wiadomość potwierdził Szymon Jachimek w komunikacie opublikowanym w dniu wczorajszym na twitterze.
O przyczyny tej niespodziewanej deklaracji zapytaliśmy lidera grupy - Abelarda Gizę. Poniżej prezentujemy zapis naszej rozmowy:
Kabarety.TworzymyHistorie.pl: Dotarła do nas właśnie informacja od Szymona, że wracacie. Jesteś w stanie to potwierdzić?
Abelard Giza: Chwilowo nie jestem w stanie... /śmiech/ ale tak - potwierdzam.
KTH: Ale jak to? Minęły ledwie 3 miesiące od zakończenia Waszej działalności. O co tak naprawdę chodzi?
AG: Zatęskniliśmy za sobą i podjęliśmy decyzję o powrocie. Wahamy się czy brać Termosa (Wojtek Tremiszewski - red.), ale damy mu szansę...
KTH: A tak bardziej poważnie?
AG: A tak bardziej poważnie to chcieliśmy chwilę odpocząć, spojrzeć na wszystko z dystansu no i przetestować jak działają media. Na ile będziemy w stanie wywołać szum wokół Lima.
KTH: I co? Efekt Cię usatysfakcjonował?
AG: Przerósł moje oczekiwania... /śmiech/ Nie sądziłem, że przejmą się naszym rozpadem osoby, które raczej - tak uważałem - miały nas za zło wcielone.
KTH: To co dalej?
AG: Dalej bierzemy się do pracy! Pracujemy już nad kilkoma nowymi petardami, które być może wkrótce zaprezentujemy. Liczę, że w te kilka miesięcy nie straciliśmy formy, a zyskaliśmy nieco świeżości.
KTH: A co z Twoim stand-upem?
AG: Będzie! Był przecież już za czasów Lima, jakoś to godziłem, więc nic się w tej kwestii nie zmieni.
KTH: Ok, dziękuję za rozmowę.
AG: Dzięki!