W ostatnim odcinku
Latającego Klubu Dwójki Michał Wójcik (
Kabaret Ani Mru Mru) zaśpiewał piosenkę "Śmiejmy się z marnych skeczy", będącą coverem-parodią utwóru Sylwii Grzeszczak "Małe rzeczy". Głos do piosenki podłożyła Katarzyna Dereń, natomiast aktorstwo zostało po stronie Michała.
Tekst piosenki znakomicie ukazuje dystans, z jakim kabareciarze podchodzą do swojej twórczości. W piosence pełno jest żartów z niskiego poziomu skeczów, czy uciekania się do przekleństw, by wzbudzić zainteresowanie.
"Żaden z nas już nie pamięta,
jak napisać dobry skecz.
W każdym zdaniu była pointa,
gdy pamięcią sięgam wstecz"
(...)
"Śmiejmy się,
z marnych skeczy,
bo nie każdy tak
uzdolniony jest"
(...)
"Spadnie na nas deszcz oklasków,
i pokażą nas w tv,
życie w reflektorów blasku,
bo powiedzieliśmy piiiii."
Co ciekawe - tekst został jedynie użyczony Michałowi Wójcikowi. Autorami tekstu i teledysku do tego utworu jest Kabaret Świerszczychrząszcz i Łukasz Szampanek Szymanek.
To nie pierwszy tego typu występ Michała Wójcika. Już raz przebrał się za kobietę i "śpiewał" jako polska Conchita Wurst w piosence "Zarost tu i tam". Tam również Michał korzystał z wokalnego dubbingu :)