Tarnów, miasto znane jako polski biegun ciepła, na mapie kabaretowej znalazł się już dobrych parę lat temu. Organizowane rok rocznie noce kabaretowe, gdzie swój udział potwierdzały znane i lubiane kabarety oraz laureaci krakowskiej PAKI, sprawiły, że tarnowianie śmieją się coraz częściej, a pozycja Tarnowa na tejże mapie znacznie się wzmocniła. Między innymi dzięki zorganizowanej właśnie tutaj w 2011 roku Kabaretowej Nocy Listopadowej. Również Stowarzyszenie Promocji Sztuki Kabaretowej PAKA dostrzegło Tarnów i razem z Tarnowskim Centrum Kultury zorganizowało PAKAdemię - I Festiwal Kabaretowy w Tarnowie. Odbyła się ona w dniach 16-18 lutego 2012 roku.
Program festiwalu był różnorodny. Każdy mógł w nim znaleźć coś dla siebie. Młodzi adepci kabaretowi mogli rozwinąć swoje talenty dzięki dwudniowym warsztatom z Kabaretem PUK, w czasie których nauczyli się wielu ćwiczeń aktorskich i improwizacyjnych, które z pewnością przydadzą im się na scenie podczas ich przyszłych występów. A miłośnicy książek mogli spotkać się z Marią Czubaszek i porozmawiać o książce napisanej przez Artura Andrusa: "Każdy szczyt ma swój Czubaszek".
Festiwal obfitował też oczywiście w wydarzenia kabaretowe. Pierwszego dnia, wieczorem, w Piwnicach Tarnowskiego Centrum Kultury Kabaret Łowcy.B przedstawił projekt Łowcy.Band. Na scenie nie było charakterystycznych sweterków, tylko instrumenty muzyczne. Chłopaki zagrały wspaniały, dwugodzinny koncert. Całość została podzielona na sety - odpowiednio piosenki: Łowcy.Band oraz Ja Mmm Chyba ¦ciebie. Mimo braku sweterków, nie zabrakło absurdalnego humoru w wykonaniu Łowców. Ich piosenki, m.in. "Kamyczki" czy "Zdradzony człowiek" świetnie opisują realia młodych ludzi.
Drugiego dnia tuż po spotkaniu wokół książki w Kinie Marzenie odbył się Wieczór Komedii Improwizowanej. Grupa Ad Hoc z gościem specjalnym Marią Czubaszek zaprezentowała krótkie gry improwizowane oparte o liczne sugestie ze strony publiczności. Tarnowianie po raz pierwszy mieli okazję zobaczyć taki rodzaj kabaretu, który szybko polubili i chętnie "ułatwiali" aktorom granie scenek. Pani Maria miała okazję zdawać egzamin z prania ślimaków czy wystawić do konkursu kurę, która ma coś pod ogonkiem, nie umie tańczyć, ale umie robić jaja. Grupa Ad Hoc musiała pokazać dziergającego Nergala, Tarzana pozbawionego plastrów depilacyjnych, biednego Rydzyka, stepującego Muminka czy bohatera próbującego wskrzesić Hankę z kartonów.
Ostatniego dnia odbył się Konkurs, który poprowadził Adam Grzanka, a w którym udział wzięły kabarety: DNO, Świerszczychrząszcz, Czesuaf oraz stand-uperzy: Kacper Ruciński i Paweł Reszela. Każdy z uczestników miał za zadanie poza przygotowanym programem pokazać skecz przedstawiający Tarnów. Kabaret DNO pokazał znanego tarnowskiego Casanovę, Świerszczychrząszcz - historię żużla, Czesuaf - ciężkie życie tarnowskich kierowców, Paweł Reszela zaprezentował fragment wypowiedzi tarnowskiego przewodnika, a Kacper Ruciński zaproponował otwartą formę stand-upu, gdy ktoś z publiczności chciał, by Tarnów został wspomniany, krzyczał "Tarnów", a Kacper wątek tarnowski zgrabnie wplatał w swój monolog. Jury w składzie: Maria Czubaszek, Witold Pazera (rysownik) oraz Tomasz Kapturkiewicz (Dyrektor Tarnowskiego Centrum Kultury) podjęło decyzję:
I miejsce: Kacper Ruciński
II miejsce: Kabaret Czesuaf
III miejsce: Kabaret Świerszczychrząszcz
IV miejsce: Paweł Reszela
V miejsce: Kabaret DNO
Na zakończenie festiwalu wystąpił Kabaret Neo-Nówka z programem The Sejm. W nowym programie widzowie mogli zobaczyć trudy wakacji nad polskim morzem, spotkanie dwóch króli z Wandzią, powołanie Adamiaków do kadry czy spotkanie na szczycie dwóch prezydentów. Kabareciarze przypieczętowali wspaniały sukces festiwalu, który bardzo spodobał się tarnowianom, a organizatorzy zapraszają na kolejną edycję festiwalu już za rok.
