Grzegorz Halama ostatnio znacznie rzadziej gości na szklanym ekranie. Nie pojawia się w telewizji tak często jak dawniej, rzadziej występuje na festiwalach kabaretowych. Opowieści znanego hodowcy drobiu z Chociul i perypetii jego kurczaków najwyraźniej nieco się wypaliły.
Jednak Grzegorz Halama to nie tylko kurczaki. W zasadzie słynne kurczaki to tylko krótki epizod w znacznie dłuższej przygodzie z kabaretem. Zaczynał jako solista i jako solista powraca. Tym razem z monologiem na temat alkoholu i... muzyki disco polo. I przyznać trzeba, że ów monolog jest całkiem udany! Opis Pana Edwarda, będącego pod wpływem alkoholu i przyrównanie jego sytuacji do serii filmów o Harrym Potterze bardzo trafione! Warto zobaczyć!
I tylko szkoda, że na koniec swój występ domknął mocno nadszarpniętą przez czas piosenką "Nie pożyczę Ci stówy". Jednak mimo tej drobnej wpadki występ Grzegorza Halamy oceniam zdecydowanie na plus!
PS. W kwestii piosenek zdecydowanie lepsze wydają się być dwie nieco starsze propozycje (pierwsza aż z roku 1999!):